~ Staraszafa ~

Słyszał ktoś z Was o takim projekcie? Ja dziś z głupia frant zajrzałam na forum darnijskie, żeby popatrzeć jakie opinie wśród młodzieży nt. PWdŚ, i wykopałam coś takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mają datę produkcji, mają stronę na której nic nie ma i [link widoczny dla zalogowanych]. Oprócz tego - wielka niewiadoma.

O! A to ciekawe, nic o tym nie słyszałam. Nawet na IMDb nic o tym nie ma. To mnie zaintrygowało w streszczeniu:

Cytat:

Upon the Battle of Britain, Churchill warns, “depends the survival of Christian Europe.” James Welch, Director of the BBC’s Religious Broadcasting Department, shares his Prime Minister’s hopes and fears. He knows that the survival of Christian Europe is precarious but believes that there is a man in England who can explain to the British public what Christian civilization is and why it needs to be preserved: an Oxford don named C. S. (“Jack”) Lewis.

Czyli że co, że druga wojna światowa była wojną na tle religijnym...? Wielka Brytania jako przedmurze chrześcijaństwa? No, intrygujących rzeczy się tu można dowiedzieć;]

Tak czy inaczej, ciekawam dalszych wieści.

M.

Zaznaczyłam nawet "lubię to", choć w tym wypadku "to" jest bardzo niewiadome. Niemniej sam opis, a dokładniej fragment, na który zwróciła uwagę Martę zaintrygował również i mnie. Już widzę te zapowiedzi - Anglia miała pogrążyć się w ciemnościach niewiary i tylko jeden człowiek mógł przekonać ludzi do chrześcijaństwa. Czy Jack podejmie się tej misji? Jak skończyła się ta zapierająca dech w piersiach walka? Przekonacie się już latem 2012 roku!
Trzeba śledzić ten projekt Smile

narnijka napisał:

Trzeba śledzić ten projekt Smile

Oj, chyba nici z tego. Zniknęła i strona, i strona na FB, i na imdb też ciemność widzę.

Sądząc po tym opisie, nawet mi chyba jakoś szczególnie nie żal...

M.

Wygląda na to, że projekt jednak żyje nadal, pod zmienionym tytułem [link widoczny dla zalogowanych]. Jest nawet zajawka, na którą składa się zbitka niezwiązanych bezpośrednio z projektem obrazów i drrramatyczna narracja, która jakoś mnie zniechęca do przedsięwzięcia...

M.

Dramatyczna narracja, nie mówiąc o plakacie! [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

No faktycznie wygląda to dość pretensjonalnie. I czy ja wiem czy film o pisarzach to dobry pomysł - wszak Jack i Tolkien to nie Jemaine i Brett Wink

patysio napisał:

I czy ja wiem czy film o pisarzach to dobry pomysł - wszak Jack i Tolkien to nie Jemaine i Brett ;-)

Hmm, a może film o Lewisie i Tolkienie w stylu przygód Jemaine'a i Bretta? Jak myślicie, który nadawałby się bardziej na odtworzenie którego;)?

M.