~ Staraszafa ~

Witam serdecznie społeczność Cienistej Doliny. Pozwolę sobie wykorzystać opis tego tematu forum jako miejsce gdzie chcę do Was napisać, ponieważ występuję niejako w roli posła.

Jestem aktualnym administratorem Narnia . com . pl, piszę aktualnym bo bynajmniej nie pierwszym. Administruję trzeciej już generacji tej strony, jednak zacznę od początku... Dawno, dawno temu była sobie strona, pierwsza strona narnijska na jaką trafiłem, pierwsza w ogóle typowo społecznościowa strona narnijska w Polsce, mianowicie właśnie Narnia . com . pl, prowadzona m.in. przez obecną tu Narnijkę, dla mnie żądnego odnaleźć innych pasjonujących się tym tematem, kiedy w około ciężko znaleźć choćby ćwierć chętnych do takich rozmów, było czymś bezcennym. Jednakże w okolicach wiosny 2005 strona znika, a po upływie kilku miesięcy pojawia się nowa, zarządzana przez nowych ludzi i wykorzystując najnowszą ekranizację przyciąga rzeszę świeżo upieczonych fanów, tworząc w ten sposób społeczność fanów do której dołączyłem i po niedługim czasie zostałem moderatorem forum. Po mniej więcej dwóch i pół roku, po wypracowaniu przez forum stałej grupy ludzi, którzy zyskali w tym miejscu przyjaciół, administratorzy bez najmniejszych skrupułów i jakichkolwiek informacji zamknęli i usunęli stronę. Podejrzewam, iż Narnijka i na tym forum się udzielała, jest to jedynie domysł na jaki wpadłem dosłownie przed chwilą widząc jej avatra i podpis pod nim, gdyż był użytkownik o podobnym avataku i nicku Opiekun Wink

Kontynuując ... Po zniknięciu strony okazało się iż domena wygasła i została przejęta w celu dalszej jej odsprzedaży... w ten sposób minęły kolejne dwa lata, od czasu do czasu sprawdzałem dostępność domeny, jednak zawsze z tym samym skutkiem - zajęta. Dosłownie 3 tygodnie temu nostalgia po raz kolejny pchnęła mnie do sprawdzenia i ku mojemu uradowaniu okazało się że domena jest do wzięcia. Bez zastanowienia wykupiłem i postanowiłem, że strona po raz kolejny zagości w internecie, z mocnym postanowieniem, że nie zdejmę jej przez następne co najmniej 10 lat Smile

Postawiłem sobie również za cel prześledzenie wszystkich zmian jakich doświadczyła i dotarcie w miarę możliwości do wszelkich możliwych informacji bądź osób które o niej niegdyś decydowały i podziękować im za cały ich wkład. Równocześnie uważam nowo powstającą stronę jako bezpośredniego spadkobiercę obu poprzednich generacji. Dążąc do mojego celu dowiedziałem się, iż "pierwsza" strona wyemigrowała pod domenę narnia.glt.pl, by w końcu po włamaniu zniknąć całkowicie, a ta cząstka jaka po niej pozostała przeniosła się tutaj i w ten właśnie sposób tutaj dotarłem.

Konkluzja

Przede wszystkim dziękuję tym, którzy to doczytali do tego miejsca Very Happy

Mam maleńką nadzieję, że choć odrobinę to Was zaciekawiło. Nie chcę być zrozumiany jako ktoś kto chce Was stąd wydrzeć do nowego forum gdyż wiem że stworzyliście sobie to miejsce dla siebie dokładnie takim jaki chcieliście żeby było, niemniej jednak serdecznie zapraszam chętnych. Proszę również Narnijkę, jeżeli tylko dysponuje jakimiś materiałami bądź informacjami, które mogły by pomóc przy tworzeniu nowej strony, o podzielenie się w miarę możliwości.

Serdecznie pozdrawiam

Koriakin
Narnia . com . pl

p.s. Przepraszam że adresy podaję ze spacjami, jest to spowodowane zabezpieczeniem antyspamowym

Przyznam się szczerze, że nie rozumiem, czego tak naprawdę od nas oczekujesz. Historia strony i forum jest długa, zagmatwana i "wmieszane" jest w nią przynajmniej kilka osób, przede wszystkim Emanuel, który był autorem i twórcą strony. To już jednak historia.

To forum powstało znowu dzięki pracy wielu osób i dzięki pracy wielu nadal istnieje i ma się bardzo dobrze. Dyskusje dotyczące "Opowieści z Narnii" dotyczą treści książek, symboli w nich ukrytych, skojarzeń religijnych, literackich... Z premedytacją unikamy rozmów, które mają na celu jedynie ślizganie się po powierzchni.

Jeśli zechcesz do nas dołączyć, już teraz serdecznie zapraszamy do rozmów.

Jeśli zechcesz utworzyć własne forum, życzymy powodzenia.

Jeśli zechcesz stworzyć nową stronę, jesteśmy gotowi na rozmowy dotyczące konkretów.

Cóż, pierwszym i najważniejszym celem było zaspokojenie mojej własnej potrzeby podziękowania osobiście tym osobom (bądź osobie), które współtworzyły pierwszą stronę za to, że ona w ogóle była, oraz oznajmienie że jest ktoś kto chce to kontynuować.

Wasze forum z pewnością będę obserwował i być może dołączę do rozmów. Własne zakładam, ale nie dlatego by "ślizgać się po powierzchni" tematyki, ale by nazwijmy to stworzyć wersję light CienistejDoliny. Chodzi mi o to, że nie każdy potrzebuje wejść w ten temat tak głęboko jak to zrobiliście.

Ewentualna współpraca jaką byłbym zainteresowany polegałaby na wspólnym utworzeniu strony na miarę np. narniafans(.)com, pod banderą Narnia(.)com(.)pl z naszym forum, jak już wspomniałem w wersji light, oraz kierowanie z tego forum dojrzalszych, bardziej wymagających 'użytkowników" na wyższy poziom, czyli do CienistejDoliny.

Tak wygląda ogólny szkic, przedwstępna propozycja.

Hmm, czyżby wyszło na to, że jesteśmy bandą przeintelektualizowanych snobów:P?

M.

Ze skrajności w skrajność. Ty nazywasz to "bandą przeintelektualizowanych snobów", ja mam raczej na myśli "koneserzy". Świat nie dzieli się tylko na dyletantów i fanatyków.

Ech, a myślałam, że emotikon, który dałam na końcu zdania pozwoli łatwo zinterpretować moją wypowiedź jako żart:) Może mój błąd, może nie powinnam była tak szybko atakować nowego forumowicza ironią i hiperbolą, do których inni forumowicze są już chyba przyzwyczajeni:)

M.

Widziałem jęzor, ale mimo to nie miałem pewności co do Twoich intencji. Zbyt dużo wredności dookoła i człowiek czasem woli przybrać twardą defensywną postawę mimo iż sytuacja tego nie wymaga.

No właśnie, bo na Cienistej panuje taki poziom brutalnej ironii, że nie każdy to zniesie;D Ale tak naprawdę jest tu bardzo miło!!!!!!! (Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu!!!!*)

Co do Twojego szkicu Koriakinie, życzę powodzenia w tworzeniu nowej strony:) Kierowanie bardziej wymagających użytkowników tutaj wygląda bardzo ciekawie, bo chyba każdy przyzna, że jesteśmy żądni świeżej krwi (jak to ktoś ujął) do naszych zbyt głębokich rozmów. Aż trudno uwierzyć, że proponujesz coś tak korzystnego i miłego (na świecie pełnym wspomnianej wredności), jak kierowanie do nas takich ludzi.

*pardon, chciałam się wypowiedzieć jakoś ładnie i miło, a jedynie taki cytat mi przyszedł do głowy.

Ale czy to by oznaczało, że musielibyśmy się powstrzymać od komentarzy na temat urody Bena Barnesa i zamknąć wątek postmodernistyczny?;) Wiecie, żeby spełnić oczekiwania tych, co by tu się spodziewali wyższego poziomu dyskusji?

M.

Olle napisał:

bo chyba każdy przyzna, że jesteśmy żądni świeżej krwi (jak to ktoś ujął)

To ja, to ja! ;D

@Olle Moja propozycja wygląda w ten sposób ponieważ darzę olbrzymim szacunkiem tak wypracowane forum (gdyby nie nagła likwidacja poprzedniej wersji narnia.com.pl być może było by tamto forum na podobnym poziomie), ponadto bliżej mi do Was niż do jakiejkolwiek innej strony, forum czy bloga o Narnii ponieważ w taki czy inny sposób nasze strony wywodzą się mniej więcej z tego samego źródła.

Jak sami zauważacie potrzeba Wam "świeżej krwi", a raczej nie chcielibyście nagłej zwały narnijskich neofitów. Swoją drogą nie sposób Was znaleźć konwencjonalnymi metodami, gdyby nie w miarę dobrze zachowana w archiwach internetowych kopia narnia.glt.pl pewnie nawet bym tu nie trafił. Nie jestem pazerny ani zaborczy Wink

to że ktoś jest u mnie na forum nie oznacza że nie może uczestniczyć w innym Wink

martencja napisał:

Ale czy to by oznaczało, że musielibyśmy się powstrzymać od komentarzy na temat urody Bena Barnesa i zamknąć wątek postmodernistyczny? Wink

Wiecie, żeby spełnić oczekiwania tych, co by tu się spodziewali wyższego poziomu dyskusji?

Albo zacząć rozmawiać o urodzie Barnesa w sposób bardziej pogłębiony i wnikliwy? Mr. Green

Koriakin napisał:

Swoją drogą nie sposób Was znaleźć konwencjonalnymi metodami, gdyby nie w miarę dobrze zachowana w archiwach internetowych kopia narnia.glt.pl pewnie nawet bym tu nie trafił.

Wpisałam w google "forum narnijskie" i Cienista pojawiła się jako pierwsza. Chyba że chodzi o jakieś inne, nie znane mi konwencjonalne metody;)

Edit:
Ha, ale za to jeśli wpisuję "forum Narnia", to Cienista nie pokazuje się nawet na pierwszej stronie. Dziwne Confused

Olle napisał:

martencja napisał:

Ale czy to by oznaczało, że musielibyśmy się powstrzymać od komentarzy na temat urody Bena Barnesa i zamknąć wątek postmodernistyczny?;) Wiecie, żeby spełnić oczekiwania tych, co by tu się spodziewali wyższego poziomu dyskusji?

Albo zacząć rozmawiać o urodzie Barnesa w sposób bardziej pogłębiony i wnikliwy? :mrgreen:

Tak, tak! Koniecznie! W ogóle postuluję założenie analityczno-porównawczego tematu pod tytułem "Ben Barnes - Orlando Bloom - Karol Filip, książę szwedzki";)))

Olle napisał:

Koriakin napisał:

Swoją drogą nie sposób Was znaleźć konwencjonalnymi metodami, gdyby nie w miarę dobrze zachowana w archiwach internetowych kopia narnia.glt.pl pewnie nawet bym tu nie trafił.

Wpisałam w google "forum narnijskie" i Cienista pojawiła się jako pierwsza. Chyba że chodzi o jakieś inne, nie znane mi konwencjonalne metody;)

Edit:
Ha, ale za to jeśli wpisuję "forum Narnia", to Cienista nie pokazuje się nawet na pierwszej stronie. Dziwne :?

Hmmm, a czy mamy tu kogoś kompetentnego, kto by wiedział, czy i jak można temu zaradzić? Bo wydaje mi się, że taka manipulacja wynikami wyszukiwania jest możliwa. A przecież trzeba się promować:)!

M.

martencja napisał:

Hmmm, a czy mamy tu kogoś kompetentnego, kto by wiedział, czy i jak można temu zaradzić? Bo wydaje mi się, że taka manipulacja wynikami wyszukiwania jest możliwa. A przecież trzeba się promować Smile

!

Znajomy niedawno cieszył się, że pewna nasza strona wskakuje jako druga po zgooglowaniu i mówił, że to dzięki temu, że coraz więcej (i częściej) nas na nią wchodzi i wyszukiwarka jakoś to uwzględnia. Chyba jest to możliwe, choć nie sprawdzałam w wiarygodnych źródłach.
Poza tym jest kwestia słów kluczowych. I tu niektórzy podobno nieźle manipulują (co nie znaczy, że na tych hmm... "konkurencyjnych" stronach tak jest) - wstawiając np. gdzieś w tle, niewidoczne dla czytelnika ciągi słów. Coś w stylu wstawienia niewidocznego szlaczka pod jakimś np. obrazkiem (więc na pierwszy rzut oka tego nie widać) ze słowem "Narnia, Narnia, Narnia,...., Narnia" - i wyszukiwarka sobie myśli "aha, więc na tej stronie jest dużo o Narni, to wyrzucę ją jako pierwszą ". Ale biorąc pod uwagę kwestie nie-manipulacyjne: słowa kluczowe, liczba odwiedzin, nie wiem, czy też nie ilość linków do tej strony (pewności nie mam).

Promocja? Wielkie bilbordy z adresem strony, koszulki z Cienisto-dolinnym adresem (jakie wrażenie zrobiłaby taka gwardia w jednolitych strojach na premierze filmu), rozsyłanie linku po znajomych, wpisy i obrazki na naszej-klasie, facebooku, opisy na gg... Już widzę tę przyszłość i serwery nie mogące obsłużyć tylu chętnych Cool

Delikatny offtop się robi Razz

A_g_a ma dużo racji, mnóstwo rzeczy wpływa na pozycjonowanie, a w pierwszej kolejności ilość linków wskazujących na Waszą stronę (z zewnątrz oczywiście), co do klikania często w ten sam wynik wyszukiwarki nie wiele to daje (chyba że codziennie robi to przynajmniej kilkadziesiąt osób, każdy na unikalnym IP).
Proponuje zapoznać się z linkvendor.com jest tam sporo narzędzi do analizy swojej strony i co najważniejsze konkurencji. Na początek polecam dział Meta Tag Analyse, bo wynika z niego, że nie macie w ogóle zdefiniowanych słów kluczowych.