Forum ~ Staraszafa ~ Strona Główna ~ Staraszafa ~
Forum narnijskie
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "KK" i "PWdŚ", wersja BBC, 1989 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 23:10, 26 Wrz 2009 Powrót do góry

Reż. Alex Kirby, 1989

"Książę Kaspian" i "Podróż 'Wędrowca do Świtu'" zostały zrealizowane razem, jako serial, ale widziałam (jak na razie, przynajmniej) tylko tę część będącą adaptacją PWdŚ. Pisałam już, co myślę na temat niskobudżetowych filmów fantasy - nie jestem ich fanką; uważam, że źle zrobione efekty specjalne odwracają uwagę od fabuły jeszcze bardziej, niż ich nadmiar, poza tym Narnia jak dla mnie musi mieć rozmach, a już szczególnie PWdŚ, gdzie mamy podróże przez nieznane oceany i odkrywanie nowych ziem. Ale nawet biorąc poprawkę na budżet ta adaptacja nie przypadła mi do gustu. Dzieci grają kiepsko, postaci są nieciekawe: rola Edmunda sprowadza się do bycia przez cały film zirytowanym i napominaniu Eustachego, Łucji - do wydawania okrzyków, zupełnie też nie wygląda na osobę, która mogłaby otrzymać kiedykolwiek przydomek Mężna. Ryczypisk, jak już się przejdzie do porządku nad tym, jak rozwiązali jego postać pod względem technicznym, z braku w '89 roku zaawansowanych technik komputerowych (choć przejść trudno...), jest strasznie irytujący. Kaspian się jedynie jakoś broni, jak się zignoruje jego złote loczki;)

Jednak serial jest dość wierną adaptacją, właściwie wszystko jest tak, jak w książce, z niewielkimi skrótami. Zauważyłam tylko dwie różnice: na Wyśpie Śmiertelnej Wody to Eustachy widzi Aslana, nie Łucja (poza tym, w chyba jedynej próbie nadania filmowi nieco dramatyzmu, Edmund i Kaspian nie ograniczają się do pogróżek, tylko rzeczywiście zaczynają walczyć; Kaspian niemal wrzuca Edmunda do sadzawki). Natomiast gdy Łucja czyta księgę z zaklęciami, w ogóle nie natrafia na zaklęcie "podsłuchujące", pozostawione zostaje za to zaklęcie "upiększające"; Aslan gani ją później za próżność. Może były jeszcze jakieś odstępstwa, których nie zauważyłam - w każdym razie nic na miarę tych Adamsonowskich dokumentnych przemeblowań w "Księciu Kaspianie"... Ogółem muszę jednak powiedzieć, że trochę mnie znudził ten serial.

Z plusów - kostiumy były nienajgorsze, jak na taką produkcję (choć nieco zbyt wystawne jak na podróż morską, moim skromnym zdaniem), nawet mimo że nie jestem fanką facetów w rajtuzach:) Scenerie - takie sobie, koniec świata na przykład zupełnie nie taki, jak go sobie wyobrażam...

Ktoś jeszcze widział tę adaptację i może się podzielić wrażeniami? Może dla równowagi ktoś napisze coś bardziej pozytywnego;)

M.


Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Pon 20:40, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 22:48, 24 Paź 2009 Powrót do góry

Obejrzałam właśnie pierwsze dwa odcinki tego serialu, czyli te będące ekranizacją "Księcia Kaspiana", więc od razu dopiszę swoje wrażenia.

Również ta część jest zrealizowana dość wiernie, choć jest trochę więcej skrótów, niż w PWdŚ (np., tak jak i w nowej adaptacji, pominięto zupełnie wątek, gdy Aslan z Zuzanną i Łucją spotykają Bachusa i jego gromadkę, nianię Kaspiana i resztę wesołej kompanii, poza tym nie ma też budzenia drzew), miejscami trochę się wydaje, jakby gonili jak najszybciej do końca:) Zapewne ze względu na budżet wszystko jest dość statyczne i, dla mnie przynajmniej, dość nudne.

Kaspian jest tu w wieku bardziej odpowiadającym temu w książce (gra go inny aktor niż w adaptacji PWdŚ, gdzie jest dużo starszy); Piotr i Zuzanna są zupełnie nijacy, Edmund nadal jest zirytowany (i nie popiera Łucji, gdy ta widzi Aslana!), a Łucja niezmiennie wygląda i gra strasznie. Co do kostiumów - postaci, które Kaspian spotyka w lesie (to chyba miały być driady i najady...?) wyglądają jak jakiś lud z wysp Oceanii, a Miraz i jego dwór - jak skrzyżowanie dworu Królowej Kier z "Alicji w krainie czarów" z rycerzami, którzy mówią "Ni";) I jeszcze ciekawostka: wiedźmę, którą przyprowadza do Kopca Aslana Nikabrik gra ta sama aktorka, co we wcześniejszej ekranizacji BBC LCiSS grała Białą Czarownicę. A więc pomysł z nowej ekranizacji z umieszczeniem w tej scenie Białej Czarownicy nie był jednak aż tak z kosmosu wzięty;)

Podsumowując - ja jednak jestem beznadziejnym przypadkiem i nigdy fanką tych starych ekranizacji nie zostanę;]

M.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)