~ Staraszafa ~

Ciężko odpowiedzieć, który tom najbardziej lubię. Nie wiem, czy tez tak macie, ale mnie się mój ranking zmienia, tom, który czytałam kiedyś i mi się nie podobał, podczas kolejnego czytania staje się ulubionym, i na odwrót... Zawsze coś nowego w którymś się odkryje... I o każdym tomie coś by się napisać chciało Very Happy

Na chwilę obecną na pierwszym miejscu "Ostatnia bitwa" - bo to dopiero początek przecież Wink

I nie mogę nie wspomnieć o "Srebrnym krześle" - przede wszystkim ze względu na Błotosmętka i jego wiarę w Aslana Smile

Ale też za to, co już wspomniane zostało - że postaci nie są takie szablonowe Smile

też mi się ciągle zmienia:)
kiedyś było ,,Srebrne Krzesło"
potem ,,Podróż Wędrowca.."
potem chyba jeszcze ,,Książę Kaspian"
No i ,,Koń i jego chłopiec"
była też ,,Ostatnia Bitwa"
Obecnie... sama nie wiem. Chyba ,,Podróż.." i ,,Ostatnia bitwa" - obie mają w sobie ujętą niesamowitość wieczności. Chociaż tak najprzyjemniej czyta mi się ,,Koń i jego chłopiec"- to była moja pierwsza chyba

Muszę dołozyć do mojej listy (lata temu Siostrzeniec Czarodzieja na niekwestionowanym podium) dwie najfajniejsze przygodówki z całej septologii, czyli:

Koń i jego chłopiec

Srebrne Krzesło
Co je wyróżnia to konkretny quest, za jakim podążają bohaterowie. Nie jest to tylko "Aslan nas wezwał" - jest konkretna misja, jest droga, jest przemiana bohaterów w trakcie podróży. Obydwie ksiażki są napisane świetnym humorystycznym językiem, a bohaterowie bardzo dobrze zarysowani. Jak wspomniano wcześniej - duża też tu zasługa bohaterów. Nie tylko dobre zarysowanie podstaci robi robotę. Wydaje mi się, że dynamika w duecie chłopiec/dziewczyna jest ciekawsza - widzimy jakąs relację, jesteśmy się w stanie utożsamić z którymś bohaterem, bo bohaterowie są bardzo różni.