~ Staraszafa ~

Wydawnictwo Prószyński i S-ka prezentuje nowość - przetłumaczony na język polski cykl opowiadań o krainie, jaką Jack wymyślił ze swoim bratem Warniem przed powołaniem do życia Narnii. Dodatkowo podziwiać możemy oryginalne ilustracje panów Lewis.

Więcej o książce na przykład tu [link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś już czytał tę książkę?

Ja nie, ale widziałam właśnie niedawno w ofercie Empiku - muszę się tam kopnąć i wyhaczyć jakiś egzemplarz.

narnijka napisał:

Czy ktoś już czytał tę książkę?

Ze wstydem muszę wyznać, że nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego Shocked

Też nie słyszałam!

A swoją drogą to ciekawe, że chociaż obaj bracia byli (z tego co rozumiem) równorzędnymi współautorami książeczki, wśród autorów wymieniony jest tylko Jack, a nawet na okładce Warren dopisany jest dużo mniejszą czcionką:) Ach, ten marketing:)!

M.

Też nie miałam pojęcia, że jest coś takiego. Pójdę sobie na razie obejrzeć te ilustracje;)

Toż to materiał na analizę. "Narnia a Pakameria", "Pakameria a Trylogia Międzyplanetarna". "Narnia i Pakameria a Trylogia międzyplanetarna"! I wiele innych:)

Właśnie znalazłam "Pakamerię" pod choinką:) Jak tylko mi rodzina pozwoli przeczytać, podzielę się wrażeniami:)

M.

Też mam, w trakcie lektury jestem i chętnie posłucham Waszych, jak to ujęła Ola, analiz Very Happy

No to przeczytałam! Bardzo mnie ciekawi, czy i na ile redaktorzy ingerowali w tekst przed jego publikacją - bo jeżeli to rzeczywiście jest dzieło około dziesięciolatków, to musiały to być bardzo zdolne dzieciaki. Czego tu nie ma! Intrygi polityczne, wojny o monopole handlowe, okręty, teatry rewiowe, intrygi polityczne, nieślubne dzieci wysoko postawionych polityków, skomplikowane stosunki międzynarodowe, królowie nie za bardzo mający ochotę rządzić, intrygi polityczne, dyskusje nad wyższością wolnych związków nad małżeństwem, strajki na kolei, intrygi polityczne, kradzież klejnotów koronnych, intrygi polityczne... I jeszcze trochę intryg politycznych. Naprawdę, stanowią one właściwie główną treść opowiadań w tej książce. We wstępie i posłowiu wyczytałam, że to dlatego, bo w domu Lewisów się bez przerwy o polityce dyskutowało, stąd chłopcy mieli wyobrażenie, że z tego właśnie świat dorosłych się głównie składa. Tak czy inaczej, wcale nieźle się autorom udało te intrygi poprowadzić, biorąc pod uwagę ich wiek.

Poza tym, świat Pakamerii wydaje się dużo bardziej dopracowany jeżeli chodzi o historię, geografię, stosunki międzynarodowe itp. niż np. świat narnijski - widać, że chłopcy spędzili nad nim dużo czasu, dodając różne rzeczy tu i ówdzie. Bardziej to oczywiście niekoniecznie znaczy lepiej - to jednak jest dzieło chłopców; na ideę polegającą na połączeniu świata mówiących i ubranych po ludzku zwierząt (część Jacka) z Indiami (część Warniego) nie sposób się nie uśmiechnąć:)

A to wszystko jest na dodatek uzupełnione ilustracjami autorów, które też są całkiem udane jak na ten wiek. Podsumowując - bardzo przyjemna lektura i na dodatek ładnie wydana.

M.

Nie znam niestety Confused

Ale, że właśnie przeczytałam "Przez Starą Szafę" (L.Ryken, M.L.Mead), to skojarzył mi się jeden z fragmentów o twórczości braci (s.42):

Cytat:

"[Thomas More] pisze wiele rzeczy dla samej radości, która z nich płynie, poddając się po prostu przyjemności tworzenia wyobrażonej geografii, wyimaginowanego języka i urzędów. Jest to coś, czego czytelnicy o zainteresowaniach przede wszystkim politycznych nie rozumieją: ale każdy, kto kiedykolwiek narysował mapę wyobrażonej krainy, zrozumie to natychmiast." Kiedy Lewis czyni uwagę tego rodzaju, odnosi się do własnego dzieciństwa i map imaginacyjnej krainy Boxen, które rysował. Kraina ta, stworzona wspólnie z bratem, łączyła pasję Warniego do statków parowych i pociągów z zainteresowaniem małego Jacka "zwierzętami w ubraniach" (częsty temat bajek dziecięcych, np. u Beatrix Potter) i dzielnymi rycerzami. Zeszyty zawierające te chłopięce rysunki i opowiadania zostały zachowane przez braci i w końcu powierzone przez Warrena Lewisa Centrum Marion E. Wade przy Wheaton College, gdzie udostępniono je badaczom.

Czyżby Boxen to Pakameria?

Tak, Pakameria to Boxen.