~ Staraszafa ~

Dlaczego tylko ludzie mogą zasiadać na królewskich tronach w Ker Paravelu? Przecież Narnia to kraina driad, mówiących zwierząt...

Tak mi przyszło do głowy, że może to ludzie - dlatego, że są istotami "z zewnątrz" (spoza Narnii), a przez to mają inne spojrzenie na wszystko, bardziej bezstronne, z większym dystansem.
Choć przyznaję, że o ile brzmi to dla mnie logicznie w odniesieniu do rodzeństwa P., to musiałabym się zastanowić nad kolejnymi monarchami.

Moja wyobraźnia już snuje obrazy, co by było, gdyby np. takie bobry objęły tron... Pewnie na rzekach byłaby tama na tamie i nie dałoby się przepłynąć, że nie wspomnę o powodziach Wink

Może to ma być odniesienie do Biblii, że człowiek ma panować nad zwierzętami... ale nie wiem czy np. takie driady można zaliczyć do zwierząt no chyba raczej nie:)

A to o czym pisała moja przedmówczyni, że ludzie chyba są najbardziej bezstronni.

Też mi się wydaje, że jest to bezpośrednio zaczerpnięte z Biblii. Myślę, że Lewis dużą wagę przywiązywał do pewnej hierarchizacji świata - każde stworzenie w Narnii miało swoje określone miejsce i funkcję.

Przecież nie chcielibyśmy w Narnii tej okropnej demokracji, heloooł!? Wink

No nie, Narnia musi mieć króla Smile

Wyobrażacie sobie... Sojusz Lewicy Bobrów albo Driady i Sprawiedliwosć Very Happy