~ Staraszafa ~

A ja się pochwalę, że w sobotę byłam w najprawdziwszej Narni:)

[link widoczny dla zalogowanych] to miasteczko we włoskim regionie Umbria. Raczej pomijane w większości przewodników, ale mimo to podobało mi się: uczepione szczytu wzgórza, z wąskimi uliczkami, właściwie bardziej przypominającymi ścieżki, zabytkami sięgającymi czasów rzymskich, kościółkami z XII-XIII wieku i podziemiami kryjącymi lochy inkwizycji...

Jakby ktoś był ciekawy, jak tam wygląda, więcej zdjęć można zobaczyć [link widoczny dla zalogowanych].

M.

Lubię sobie spojrzeć od czasu do czasu na tę tabliczkę z nazwą miejscowości Smile

Martencjo, jesteś rodzajem narnijskiej reporterki:)

Przepiękne, przepiękne miejsce! Aż chciałabym tam zamieszkać.
Jak już gdzieś wspominałam, most (który znalazłam w Twojej galerii, Martencjo) przypomina mi most olbrzymów ze Srebrnego Krzesła. Nie pamiętam już, czy gdzieś o tym pisałam, ale na wszelki wypadek wrzucę jeszcze raz obraz malowany przez Corota w Narni, przedstawiający wyżej wspomniany most:

I pozwolę sobie zamieścić zdjęcie autorstwa Martencji, ukazujące prawdopodobnie to samo miejsce (mam nadzieję, że nie obrazisz się Marto za zadysponowanie Twoim zdjęciem):

narnijka napisał:

Lubię sobie spojrzeć od czasu do czasu na tę tabliczkę z nazwą miejscowości :-)

Wyglada na to, ze to miejscowosc nazwana na Twoja czesc. Moze powinni Ci dac honorowe obywatelstwo;)?

Olle napisał:

(mam nadzieję, że nie obrazisz się Marto za zadysponowanie Twoim zdjęciem)

Nie obrazam sie:)

Olle napisał:

Aż chciałabym tam zamieszkać.

Eeee, nie sadze. Za duza to jednak dziura;] Chociaz, co kto lubi:)

A jak by ktos byl ciekawy dluzszego opisu Narni, zamiescilam takowy [link widoczny dla zalogowanych].

M.

Latarniane Pustkowie latem:

[zejście czerwonym szlakiem z Poł. Caryńskiej do Ustrzyk Grn.]

Kopiec Aslana:

[Poł.Wetlińska; widok ze wschodu na zachód]

Przepiękne! Cudowny narnijski klimat. Zwłaszcza Kopiec.

Latarnie w lesie się zdarzają Wink

Koło niej przebiegała dróżka z ośrodka prowadząca nad morze i znajdował się domek ratowników, ale i tak latarnia rzucała się bardzo w oczy na tle lasu (w pobliżu żadnej innej nie było). Wieczorami było tu tak cicho i spokojnie... Tylko szum morza, las i światło latarni Wink

W Dolinie Gąsienicowej tydzień temu obczaiłam drzewko żywcem wyjęte z ilustracji Pauline Baynes:

W Sztokholmie ostatnio zrobiło się bardzo narnijsko. Jeżeli przyjąć, że to Narnia pod zaklęciem Białej Czarownicy:

M.

I jeszcze małe studium porównawcze - latarnia, której zdjęcie zamieściłam na poprzedniej stronie tego wątku, w obecnych warunkach wygląda nieco bardziej narnijsko:

M.

A ja odkryłam przejście do Szafy od strony narnijskiej (latarni nie ma w kadrze, bo jest za naszymi plecami Wink

)

(gdzieś w okolicach Turbacza)

Wspaniałe widoki! Niech żyje Narnia...wszędzie! Smile

Przepiękne te Wasze zdjęcia! Aż się zainspirowałam i wybrałam się z koleżanką na fotowyprawę. Niestety u mnie w lesie drzewa nie są tak bardzo narnijskie, przeważnie same okropnie wysokie pnie z koronami na samym czubku:/ Na gałęziach mało śniegu, bo trochę pospadał. Ale ze dwa zdjęcia mniej więcej narnijskie wrzucę.

Powiedzmy... mała Narnia;)

Albo Narnia z bardzo bliska Smile

Ostatnio przeglądałam fotki na dysku mym, i znalazłam takie coś (już nie pamiętam, czy to tutaj wklejałam, więc jak się dubluje, to z góry przepraszam Wink

)

Są to zdjęcia zdjęć ;P jakie wiszą w barze The Eagle and Child w Oxfordzie, gdzie kręcono kilka scen 'Cienistej doliny' (zdjęcie niestety nie zrobiłam osobiście - dostałam od koleżanki, która wizytowała to miejsce ;P).