Forum ~ Staraszafa ~ Strona Główna ~ Staraszafa ~
Forum narnijskie
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Postmodernistyczna i niezupełnie oficjalna ekranizacja Narni Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Nie 22:55, 05 Wrz 2010 Powrót do góry

Spokoo, głos się podłoży (wszak na bolly zawsze podkładają jacyś szpetni piosenkarze), a Benek ciemną karnację ma - da radę. Co do wigoru, trza by mu ostrej papryki dosypać do obiadu Wink
Zobacz profil autora
Olle
Centaur



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań

PostWysłany: Nie 23:20, 05 Wrz 2010 Powrót do góry

Aaaa! Cudowne rzeczy piszecie, toż to będzie sama przyjemność, robienie tego filmu!!

Czyli musical o Bondzie! Ekstra!Very Happy

P.S. Byle Kaspian nie skakał do tego jeziora od Śmiertelnej Wody, bo za długo sobie na niego nie popatrzymy:P Chyba że to nie będzie śmiertelna woda - trochę się ozłoci i będzie tańczył w złotej koszuli:}

Edit:
Ale jak się to ma do wątku wampirycznego?? wampiryczny musical o Bondzie? Jeszcze czegoś takiego nie było!Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Olle dnia Nie 23:24, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:14, 06 Wrz 2010 Powrót do góry

Przypominam, że Kaspian był wilkołakiem, a nie wampirem! Wilkołakiem w złotej koszuli!!

Poza tym - skoro piosenki, to nie zapominajmy o wspomnianych tu wcześniej szopenowskich wątkach muzycznych!

M.


Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Wto 9:30, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Olle
Centaur



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań

PostWysłany: Wto 20:21, 07 Wrz 2010 Powrót do góry

Rzeczywiście, eh. A wilkołaki chodzą bez koszul. Choć właściwie jeśli te koszule będą przezroczyste (tak jak sugerowałyście), to byłby jakiś kompromis.

Chopinowsko-wilkołaczny musical o Bondzie: "Voyage of the Twilihgt Treader - Man in the Golden Shirt".
Zobacz profil autora
narnijka
Opiekunka Narnii



Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 12:55, 09 Wrz 2010 Powrót do góry

Widzę tu niezłe pole do zarobku - złote koszule, kilka piosenek o trudnym życiu wilkołaka z tłem chopinowskim...
Lekcje tańca a'la Kaspian i Załoga.
Zobacz profil autora
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Nie 16:02, 12 Wrz 2010 Powrót do góry

Olle napisał:
Chopinowsko-wilkołaczny musical o Bondzie: "Voyage of the Twilihgt Treader - Man in the Golden Shirt".

Very Happy

A jeszcze nawiązując do wątku Bondowskiego - myślę, że można by tam bez trudu wcisnąć Zuzannę. Np. w tej scenie, jak jest mowa o tym, że Zuzanna woli pończochy i nie wierzy w Narnię - taki krótki przerywnik muzyczny w postaci Zu śpiewającej (z pończochą w ręku) Diamonds are forever. To jest taka smutna piosenka, w sam raz mi pasuje do Z.


Ostatnio zmieniony przez patysio dnia Nie 16:04, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Olle
Centaur



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań

PostWysłany: Pon 23:59, 13 Wrz 2010 Powrót do góry

narnijka napisał:
kilka piosenek o trudnym życiu wilkołaka z tłem chopinowskim...


Kaspian o zbolałym, cierpiącym wyrazie twarzy... to tak działa na kobiety (chyba)!

patysio napisał:

A jeszcze nawiązując do wątku Bondowskiego - myślę, że można by tam bez trudu wcisnąć Zuzannę. Np. w tej scenie, jak jest mowa o tym, że Zuzanna woli pończochy i nie wierzy w Narnię - taki krótki przerywnik muzyczny w postaci Zu śpiewającej (z pończochą w ręku) Diamonds are forever. To jest taka smutna piosenka, w sam raz mi pasuje do Z.


:] z pończochą i diamentem!

Cytat:
- Te istoty zaczynają mnie coraz bardziej intrygować - szepnął Eustachy do Edmunda. - Myślisz, że mogą w ogóle przypominać ludzi? Chyba już prędzej jakieś olbrzymie pasikoniki lub żaby.


To o Łachonogach oczywiście. Czy to nie świetny motyw do wprowadzenia elementów horroru? Lovecraft jest na samym topie aktualnie. Lewis tylko przez przeoczenie nie napisał:

Spokojna wyspa, trawa skoszona po angielsku. Cisza. W oddali widnieje zwykły dom, otoczony solidnym murem. Ale to tylko przykrywka!! Ohydna, dudniąca cisza ukrywa Najgorsze! Te istoty... te przerażające istoty spoza czasu, z dna światów... egzystują obok mnie, ocierają się o mnie... Umieram ze strachu. Jak wyglądają? Zaczynam je widzieć - mimo że nie chcę tego i spycham ich bulgoczące widmo w najciemniejszy kąt podświadomości. Nie! I tak je widzę! To galaretki bez uszu, z oczodołami, z których bije smród tysiąca zbezczeszczonych grobów. Swoimi plugawymi mackami jedzą właśnie polaryzującą miazmę, a po obiedzie będą tymi samymi mackami dłubać w bluźnierczych nosach. Ohyda fuj! Aż mną wstrząsnęło.

No i tak dalej. To będzie mówił głos narratora (musimy znaleźć kogoś z głosem Vincenta Price'a). A jak będą wyglądać Łachonogowie? Wystarczy zatrudnić paru grafików, mam wrażenie, że jakieś 80 procent ubóstwia Lovecrafta (przecież ma on największy wkład w historię literatury, pomijając Astrid Lindgren i jej "Dzieci z Bullerbyn"). Oni już będą wiedzieli co robić.

Dobra, ile można pisać. Za dużo kreatywności na dziś.
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 23:32, 18 Wrz 2010 Powrót do góry

Olle napisał:
(...)mam wrażenie, że jakieś 80 procent ubóstwia Lovecrafta (przecież ma on największy wkład w historię literatury, pomijając Astrid Lindgren i jej "Dzieci z Bullerbyn").


Hehehe:)
A ja się przyznam, że nie czytałam Lovecrafta...

Patyś, jak napisałaś o tych diamentach, to mi się od razu skojarzyła Nicole Kidman zwisająca z sufitu i śpiewająca "Diamonds are a girl's best friend" (tak, wiem, powinna mi się skojarzyć Marylin, ale takie już ze mnie dziecko naszych czasów:) Ale mogę się usprawiedliwić, że w wersji z Nicole jest Jim Broadbent, a on występował w LCiSS - i już jest powiązanie narnijskie, ha!).

Olle napisał:
Rzeczywiście, eh. A wilkołaki chodzą bez koszul. Choć właściwie jeśli te koszule będą przezroczyste (tak jak sugerowałyście), to byłby jakiś kompromis.


Ja w ogóle myślę, że koszula, niezależnie od koloru, koniecznie powinna być rozpięta!

I w ogóle - skoro są wilkołaki, skoro jest Wędrowiec do Zmierzchu, to myślę, że i na zombie powinno znaleźć się miejsce. I nawet wiem, gdzie: Ziemiści byliby wszak idealnymi zombie!

M.
Zobacz profil autora
Olle
Centaur



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań

PostWysłany: Nie 0:15, 26 Wrz 2010 Powrót do góry

martencja napisał:

Ja w ogóle myślę, że koszula, niezależnie od koloru, koniecznie powinna być rozpięta!


Pfff, oczywiście, że rozpięta. Tu nawet nie ma o czym rozmawiać.

martencja napisał:

I w ogóle - skoro są wilkołaki, skoro jest Wędrowiec do Zmierzchu, to myślę, że i na zombie powinno znaleźć się miejsce. I nawet wiem, gdzie: Ziemiści byliby wszak idealnymi zombie!


Powtórzę się, ale powiem: to genialne! Bluźniercze istoty w PWdŚ, zombie w SK, dla każdego coś miłego w każdej części.


Przeniosłam patysiowy post tutaj, żeby się pomysł nie zmarnował:

patysio napisał:
Olle napisał:
patysio napisał:
Podróż Łucji korytarzem jest świetnie opisana - aż czuję taki duszno-zakurzono-czerwony klimat korytarza. W ogóle cała PWdŚ to jest uczta dla wyobraźni i ja się po prostu nie doczekam grudnia Exclamation

Noo, cudowny rozdział... Czerwony? Very Happy Hmmm, nie wiem dlaczego, ale to miejsce też kojarzy mi się z czerwonym;]

O kurde, a jeszcze a propos korytarza - pamiętacie te straszne sceny z Lśnienia, gdy Tommy pociska rowerkiem po korytarzu, a za każdym zakrętem mogą czaić się zakrwawione trupki? No to prawie tak samo musiała czuć się Łucja, przechodząc obok tych otwartych drzwi.


Łucja na rowerku w domu Czarodzieja*, yeah! I w tle głos Vincenta Price'a deklamującego tekst o Niewidzialnych Przedwiecznych! Sukces.

*ale trzeba ten korytarz wydłużyć i bardziej skomplikowanym uczynić, bo jak się dziecię rozpędzi, to się potem zatrzymać nie zdoła, i łbem w ścianę wyrąbie, rower roztrzaska.
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 0:21, 26 Wrz 2010 Powrót do góry

Olle napisał:
*ale trzeba ten korytarz wydłużyć i bardziej skomplikowanym uczynić, bo jak się dziecię rozpędzi, to się potem zatrzymać nie zdoła, i łbem w ścianę wyrąbie, rower roztrzaska.


W ten sposób będzie jeszcze dodatkowo trochę AKCJI. Oczywiście rower powinien następnie wybuchnąć.

M.
Zobacz profil autora
Olle
Centaur



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań

PostWysłany: Nie 0:27, 26 Wrz 2010 Powrót do góry

Wybuch - jestem na tak. A Łucja w ostatniej chwili zeskoczy (bo jednak musi uratować Patałachów).

A w ogóle może jakiś pościg na korytarzu, skoro już kino akcji? I mean rowerkowy pościg? Tylko między Łucją a kim?
Zobacz profil autora
A_g_a_
Faun



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 11:25, 26 Wrz 2010 Powrót do góry

Właśnie nie wiadomo kim! Wystarczy sama gra dźwiękiem i światłem, jakaś przerażona mina Łucji, nerwowe oglądanie się za siebie podczas jazdy... Może rowerek miałby lusterko i tam nagle mignąłby jakiś cień - ot, może to być nawet cień zwykłej okiennej zasłony i każdy może wiedzieć, że to zasłona, ale cóż ją poruszyło? Może coś się schowało za nią? Właśnie o to chodzi, że każdy nagle wyobraża sobie, czego w domu Czarodzieja trzeba się bać!
Zobacz profil autora
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Nie 11:56, 26 Wrz 2010 Powrót do góry

A_g_a_ napisał:
Właśnie nie wiadomo kim! (...) Może rowerek miałby lusterko (...)

Tak! Brodate lusterko! Very Happy

Dziewczyny, Wasza wyobraźnia jest iście ułańska! Mr. Green
Ach, co to będzie za film....
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 12:56, 02 Lis 2010 Powrót do góry

Okazuje się, że nie tylko Benek, ale również Skandar Keynes ma chrapkę na rolę Bonda: If James Bond suddenly gets offered to me I’ll think I’ll take it - powiedział w [link widoczny dla zalogowanych]. No i jak to pogodzić...? To musiałby być bardzo juniorowaty Bond, w takim razie. Coś jak Robin przy Batmanie?

M.
Zobacz profil autora
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Czw 19:33, 04 Lis 2010 Powrót do góry

martencja napisał:
To musiałby być bardzo juniorowaty Bond, w takim razie. Coś jak Robin przy Batmanie?

Może szykują jakiś prequel? Z kołyski do Astona Martina, czyli od Jimmy'ego do Jamesa Bonda


Ostatnio zmieniony przez patysio dnia Czw 19:36, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)